Kocioł Łomniczki
Ludzie są mali, a wielkie góry
znikają. I vice versa. Jak teraz
na ścieżce znikąd donikąd
pod Śnieżką. Widzę tych dwoje,
jak stoją w zieleni pod kopułą góry
we mgle. Małe różowe
skalenie, z siecią widocznych
i niewidocznych pęknięć,
wzdłuż których
łupią się
na mniejsze fragmenty,
na coraz mniejsze
kamyczki,
ziarenka,
pył.
Dodaj komentarz