W domu Wlastimila Hofmana

Wlastimilówka (43)
Fot. Grzegorz Tomicki.

Wstyd się przyznać, ale kiedy po raz pierwszy wszedłem – zresztą dość przypadkowo – do domu Wlastimila Hofmana w Szklarskiej Porębie Średniej, niczego o tym artyście nie wiedziałem. Choć może i dobrze się stało. W ten sposób zetknąłem się z jego twórczością nieuprzedzony. Szczerze mówiąc, nigdy nie przepadałem za tego typu malarstwem, ale jego obrazy w tym akurat miejscu zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Krótko mówiąc, kto kocha Szklarską Porębę, musi pokochać także Wlastimilówkę, a kto pokocha Wlastimilówkę, musi też pokochać Wlastimila Hofmana – artystę nierozerwalnie związanego z tym miastem.    

Dowiedz się więcej

Wlastimilówka. Historia ludzi i miejsca

Wlastimilówka. Historia ludzi i miejsca

Najchętniej obejrzałbym jakiś byczy festiwal filmów o Szklarskiej Porębie, tymczasem jednak muszę się zadowolić pojedynczymi filmami i filmikami. Na szczęście, zdarzają się wśród nich prawdziwe skarby. Jak ten o Wlastimilówce – domu-muzeum Wlastimila Hofmana – zrealizowany na zlecenie Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Aktywności Lokalnej w Szklarskiej Porębie. Gdyby to ode mnie zależało – tj. gdybym miał choć trochę więcej kasy niż nic – dawałbym takich zleceń co niemiara. Tematów przecież nie brakuje!  

Dowiedz się więcej

We Wlastimilówce

Odra 2017-12

W grudniowej „Odrze” znajdziecie mój tekst o tym, jak to dwa lata temu we Wlastimilówce zachwyciłem się obrazami artysty, o którego istnieniu nie miałem wcześniej pojęcia. Obawiam się, że takich malarzy może być dużo więcej. Bo ja się w ogóle na malarstwie nie znam. Ale pisać umiem jak mało kto 😉 Jeżeli nabraliście podejrzeń, że rzecz jest mało poważna, a może i nie na temat, to macie rację. Dlatego czytania tekstu pt. „We Wlastimilówce”, zamieszczonego w „Odrze” 12/2017 na stronie 136, szczerze odradzam. Namiary podaję dla przestrogi. Dla porządku dodam, że autor nazywa się Grzegorz Tomicki. To właśnie ja. Kłaniam się nisko.  

Dowiedz się więcej