Łabski Kocioł
Łabski Kocioł
W Łabskim Kotle wiatr
ze śniegu diabelskie bicze kręci
i zaraz odkręca. Jak sędzia surowy,
lecz żartobliwy. Zbliża się koniec
roku głośnego dwa tysiące dwudziestego,
co był jak megafon i klakson,
w którym każdy załapał się
na ćwierć, a może i pół śmierci,
a po resztę zgłosi się później.
Bo w tym sezonie mimo klaksonów
i megafonów dawca narodzin i zgonów
jakby na chwilę zasnął. A może
tylko ludźmi się znudził.
Wiersz z tomu Konie Apokalipsy
Kup książkę
Dodaj komentarz