Miało mnie tutaj nie być, a jestem
i stąpam po ziemi. Po prawej mam ciebie,
po lewej siebie, z tyłu górę i staw.
Wygląda na to, że wiedzie mnie uśmiech,
ale naprawdę jestem w potrzebie.
Stoję dwa kroki za tobą
i dwa kroki od wody, to znaczy
chciałbym się schronić,
tymczasem zacząłem od tego,
że przestałem zadawać niebu
i ziemi abstrakcyjne pytania,
zbierając dane do dobrostanu.
Grzegorz Tomicki